Niestety skończyła się emisja na TVN7 z najlepszym serialem wszechczasów i moim zdaniem z najlepszą rolą tego aktora.
Szczerze żałuję, że Edwards nie jest częściej obsadzany w filmach. To najsympatyczniejszy aktor w Fabryce Snów. Może filmy kinowe, w których występował w większości arcydziełami nie są ale w Top Gun był równie świetny jak Tom Cruise. Szkoda, że odszedł z ER, ale ostatnie odcinki, w których zagrał ostatnie chwile swojej postaci były fenomenalne i powinien dostać za nie telewizyjnego Oscara czyli nagrodę Emmy.