Długo czekał, aby w końcu to co o nim myślę napisać. Obejrzałem wszystkie jego filmy ( zbyt dużo tego nie ma, tylko 7 ) i można powiedzieć, że dojrzał. Z reżysera thrillerów na reżysera wszechstronnego. Jego dwa ostatnie filmy ( Zodiak i Ciekawy Przypadek ) nie są dziełami typowymi wydawać się mogło dla Finchera. Szczególnie ten ostatni jest filmem innym. Magicznym wizualnie i przede wszystkim ( jak często z nim porównywany Forrest Gump ) jest filmem z duszą. Nie sądzę żeby stał się tak kultowy jak dzieło pana Roberta, ale jestem pewien, że szybko ludzie o nim nie zapomną. Tak samo Zodiak. Film o seryjnym mordercy, czyli wydawać by się mogło, że powtórka z Siedem. Nic bardziej mylnego. Fincher wzorem De Niro z Dobrego Agenta postanawia nakręcić film w staromodny sposób, spokojnie. I mimo, że film Finchera jest w wielu miejscach zaprzeczeniem innych filmów o seryjnych mordercach to jestem przekonany, że za parę lat Zodiak będzie wymieniany jednym tchem obok takich filmów jak Siedem, czy Henry

Z niecierpliwością czekam na następne filmy mojego imiennika, a zapowiada się smakowicie

Pozdrawiam