Perła wśród seriali. Obejrzałem już 5 odcinków i jestem pod wrażeniem. Po obejrzeniu Zodiaka właśnie czegoś takiego mi brakowało. Świetnie jest tu pokazany ten cały proces gromadzenia wiedzy, prowadzenia rozmów itp. Aktorstwo też na wysokim poziomie. Ten serial jest jakby uzupełnieniem Zodiaka.
Warto dodać, że sama realizacja serialu - zdjęcia, udźwiękowienie, montaż - stoi na wysokim poziomie. Bombowa scena w windzie, na koniec 4-go odcinka - te ich narastające uśmieszki. To jest właśnie język filmowy :) Przyjemnie się ogląda. Świetna robota!
nie wiem czemu po pilocie zrezygnowałem ale coś mnie tkneło i zobaczyłem 2 odcinek
i nie żałuje jeden z lepszych seriali po obejrzeniu całoscie dale 9/10
klimat/historia i gra aktorska na najwyższym poziomie
Jak można coś oceniać po jednym odcinku? Po jednym sezonie rozumiem, ale nie odcinku...
jedyne co popsuło mi odbiór to przesadzona akcja z Kemperem w ostatnim odcinku, ale to może dlatego że czytałem kiedyś książkę gdzie to było opisane
Pod względem realizacyjnym to musiała być perełka, bo jednak nad wszystkim czuwał Fincher, a do tego to w pełni fincherowy temat - seryjni mordercy, psychopaci, w najlepszym stopniu socjopaci. Trudno znaleźć film Finchera, który by o tym nie opowiadał. Serial rozkręca się powoli. Rzeczywiście przez początek trzeba przebrnąć, później już poszczególne wątki ciekawią i chce się to oglądać, no i człowiek zżywa się z bohaterami, co na początku nie jest takie oczywiste, bo wcale nie są szalenie "likeable". Ja żałuję, że to jednak nie jest zamknięta w jednym, góra dwóch sezonach historia, bo jak wieść niesie, sezonów ma być pięć. To ogromna przesada i te dalekosiężne plany czuć ostatecznie w samym serialu, którego twórcy miewają czasem wątpliwości, w jaką stronę popchnąć całość.
Koniec końców, to dobra robota, ale nie wszyściutko tam śmiga jak w szwajcarskim zegarku.
Więcej rozkmin na ten temat tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=Hgejl_qkc3U
PS. Myślę, że serial można oceniać po pierwszym odcinku, w końcu od tego jest to rzecz podzielona na odcinki, a pierwszy odcinek jest wabikiem. Oczywiście zły pierwszy odcinek nie przekreśla serialu, ale jednak może nas do niego silnie zniechęcić.
Jeśli uważasz, że MOŻNA oceniać serial na który składa się 10 odcinków po pierwszym odcinku to jak tu uważać kogoś tudzież Ciebie za poważnego kinomaniaka i recenzenta.
Pierwszy odcinek mnie w ogóle nie przekonał, tak samo kilku moich znajomych, dopiero w drugim jak zaczął rozmowę z Kemperem i pojawiło się coś ciekawego na ekranie miało się ochotę oglądać ten serial dalej i dowiedzieć się co będzie w następnym odcinku...
Jak tylko będzie ciekawie nakręcony to czemu nie 5 sezonów? Proszę bardzo niech kręcą bo póki co całkiem fajnie im to wyszło.
Polecam też Taśmy Winy, bardziej motywy ala making a murderer ale też bardzo ciekawe.