Zupełnie nie rozumiem czemu Madonna dostała za tą rolę Złotą malinę!! Nastawiłam się na
beznadziejną grę aktorską, podczas gdy nie była ona wcale taka zła! Oczywiście, że Oscara bym
jej za nią nie dała, ale bez przesady!!! Madonna wniosła do tego filmu wiele swojej energii i uroku.
Co do filmu to gratuluję poruszenia naprawdę trudnego tematu. Ogólnie bardzo na plus,
nareszcie film, który nie jest typową komedią romantyczną. Oczywiście ograniczeni ludzie będą go
hejtować za homoseksualny wątek, a główna bohaterka jest tak "rozwiązła", że - cytat z innego
tematu - "przypadkowo zaszła w ciąże z facetem który ją olał". Ale cóż... WITAMY W POLSCE